Sam w niedzielę do kościoła Idę, no bo baba chora A gdy chciałem ją naprawić, wyszedł kwas Zapisała się w kolejkę Bo z funduszu nam na rękę Aż pół roku muszę czekać, by z nią spać
Ref.: Służba zdrowia nasza wciąż prywatnie was zaprasza Nie każdego jest na to stać Fundusz zdrowia nam świruje, tanie leki refunduje A za drogie, chory człeku, sam se płać
Jest pytanie, na co chora Na kręgosłup czy doktora? Bo ten lekarz chce prywatnie przyjąć nas Ja go pytam się, dlaczego Odpowiada mi: kolego Aż pół roku chcesz czekać, by z nią spać?
Ref.: Służba zdrowia nasza wciąż prywatnie was zaprasza Nie każdego jest na to stać Fundusz zdrowia nam świruje, tanie leki refunduje A za drogie, chory człeku, sam se płać
On kręgosłup mi wymaca Bo to jego ciężka praca Przecież za coś te pieniądze musi brać Ja szczęśliwy podskakuję Bo on babę mi ratuje Całe szczęście, że mnie kurna na to stać
Ref.: Służba zdrowia nasza wciąż prywatnie was zaprasza Nie każdego jest na to stać Fundusz zdrowia nam świruje, tanie leki refunduje A za drogie, chory człeku, sam se płać (3 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.