Piszę, piszę, nie wiem o czym mam pisać Niech wyrazi to co czuje ja cisza..... Cisza tak ogromna że każdy na nią spogląda, Niech każdy patrzy i ujrzy To co widzę ja, a mu ulży, Ból zniknie tego każdy z nich chce. A czego chce ja, odpowiedz już teraz Nie chce umierać Nie chce ginąć w pełnym śmierci bagnie Wyobraź sobie to, a odgadniesz Czego pragnę, a czego nie chce Ta myśl, podniebienie twe łechce Ta myśl, kończy się tam gdzie się zaczęła Nowe życzenia Pozornie łatwe do spełnienia
Nie powiem nigdy Wam, jaki jest ten świat Nie mogę mówić więcej kłamstw, nie Cisza która trwa, przenika ciała nam Nie jesteś tutaj sam nie jesteś
Pisałem sam, teraz stoję u nieba bram, Nie chce wejść jeszcze tam, Póki nie zaznałem prawdziwej miłości, Czegoś co sprawi że nie bolą nawet złamane kości, Pomożesz mi, czy mi to uprościsz? Mam nadzieje, że się nie złościsz. Wydobędę z siebie ostatni okrzyk Niewątpliwie robię to urokliwie I nie myślę o tym co stanie się potem Zmieszasz mnie z błotem, ok Podziękuje i zmiotę To co po nas zostanie a nie To co na fundamentach stoi Powiedz mi czego się boisz!
Nie powiem nigdy Wam, jaki jest ten świat Nie mogę mówić więcej kłamstw, nie Cisza która trwa, przenika ciała nam Nie jesteś tutaj sam nie jesteś Nie!
Nie! Nie jesteś sam nie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.