Ref: Szalej aż do rana zapiąć pasy czas Grawitacja działa moc procentów ma Noga lewa, prawa śmiało rusza w tan Do niedzieli laba weekendowy szał. x2
Weekendowy szał
1.Przyszedł poniedziałek po ciężkim weekendzie Nie ma kiedy poleczyć się o nie o nie Jutro wtorek będzie też na sucho przejdzie W środę wstaję szósta pięć aha W czwartek zawsze łatwiej idzie jak po maśle No, bo bliżej końca już jest hahahaha Piątek to początek tego, co w sobotę Będzie miało dalszą część
Ref: Szalej aż do rana zapiąć pasy czas Grawitacja działa moc procentów ma Noga lewa, prawa śmiało rusza w tan Do niedzieli laba weekendowy szał. x2
Weekendowy szał
2.Na parkiecie panie kuszą nieprzerwanie Każdy facet już poci się Wyzwolone tańce, niemoralne harce To sobotniej nocy czar jest Wszystko ma tu wzięcie każdy działa prężnie By najwięcej dla siebie mieć To, co jutro będzie jest nieważne wszędzie Tu i teraz liczy się tak liczy się
Ref: Szalej aż do rana zapiąć pasy czas Grawitacja działa moc procentów ma Noga lewa, prawa śmiało rusza w tan Do niedzieli laba weekendowy szał. x2
Do nie niedzieli laba Weekendowy szałTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.