Nie mów więcej nic, kłamstw oszczędź mi To cała Ty Wciąż niszczysz coś co jeszcze gdzieś na serca dnie Chce znaleźć Czy nie widzisz, że znów ranisz mnie Tak bardzo chce zapomnieć Nie pamiętać, że gdzieś jesteś lecz to trudne jest Nie umiem
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyć
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyć
Wiem to głupie jest Lecz wierzyć chcę, że zmieni się I będzie tak jak wtedy gdy wszystkie się sny Spełniały Dla mnie nie ma Cię Wciąż znikasz gdzieś Tłumaczysz, że to ważne Wróć do tamtych chwil, nocy i dni Gdy tylko my byliśmy
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyć
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyć
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyć
Sorry mówisz i zamykasz mi drzwi Nie ważne jest nic Cię nie obchodzi Sorry więcej nic To właśnie Twój styl Gdy ranisz i gdy chcesz by wybaczyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.