Mówię wam, mam ideę – gdzieś tam... Już za gruby jestem do jej ram. Bo kiedy ta ludźmi powozi, Znajomość prawa mi szkodzi.
Nie ma Boga? To go zrób. Nie ma wroga? To go zrób. Zrób coś nad sobą, Coś u stóp. Boże drogi, Samo się nie zrobi.
Idee są jak złote jaja – póty, Póki się nie zrobią zbuki. W założeniu prześliczne, W praktyce diaboliczne.
Idea to suka zdechła. Żywi tu jesteśmy my – Tylko ja i ty. Bo czujemy – póki my żyjemy.
Idea jak woźnica, co trzyma pod pieczą, Lejce, które leczą. I mówi mi skacz, no skacz, wywłoko! Ja pytam – jak, no jak wysoko?
Nie ma Boga? To go zrób. Nie ma wroga? To go zrób. Zrób coś nad sobą, Coś u stóp. Boże drogi, Samo się nie zrobi.
Nie ma ideologii ponad człowieka większej! Czarna kropka stop! Dopóki mrówka nie podniesie kuli ziemskiej.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.