To tylko ja, mam taką potrzebę więc gadam Bo to co gada większość zwisa mi jak ze sznura Sam mam coś do powiedzenia niemal w każdym temacie Dlatego się średnio dogaduje ze światem Zawsze byłem w mniejszości, nie idę za głosem tłumu Nie pozwala mi na to świadomość posiadania własnego rozumu Mówią ludzie to zwierzęta, też sie zgodze, Ale ten baran zawsze beczał swoim głosem Indywidualista? No może być Chociaż przez nieraz jest trudniej żyć Jestem dumny że jestem sobą ziomuś Bo to jednostki uciekają od peletonu A nie odwrotnie, przeginam? No a chuj z tym Lubie uderzać prosto z mostu jak samobójcy Jestem prosto z nikąd ale w tym burdelu Mimo średnich warunków ide prosto do celu!
I choć z przebitą głową! Jestem sobą Nie rozumianą mową! Jestem sobą Co chcą niech mówią, co chcą niech robią Co by sie nie działo ja pozostaje sobą
I choć z przebitą głową! Jestem sobą Nie rozumianą mową! Jestem sobą Co chcą niech mówią, co chcą niech robią Co by sie nie działo ja pozostaje sobą
Okłamywać siebie? Tak nie można Zamiast mijać się z prawdą przystań i się zapoznaj Może nie jest piękna, ale trafia do głowy Nie odrzucam jej jakby była światkiem jechowym Nie mam misji ale chce zostawić przekaz Bo jest to lepsze niż bez sensu szczekać Nie nawijam o tym że jestem dobry, Bo jeśli to prawda to każdym wersem to udowadniam Gdzieś mnie nie chcą? To sie nie wpierdalam Nie muszą mnie wszyscy lubić, wystarczy swoja wiara Wciąż pale, a mówiłem że nie zaczne Jako dusza towarzystwa musze mieć swoją paczke Wciąż jakieś zakazy, choroby z powodu palenia Jedyne co mnie w tej brąży przeraża to cena Prędej niż sie tego wyprę rzucę swoją głową Bo bez tych cech powyżej bym nie był sobą!
I choć z przebitą głową! Jestem sobą Nie rozumianą mową! Jestem sobą Co chcą niech mówią, co chcą niech robią Co by sie nie działo ja pozostaje sobą
I choć z przebitą głową! Jestem sobą Nie rozumianą mową! Jestem sobą Co chcą niech mówią, co chcą niech robią Co by sie nie działo ja pozostaje sobą
Jestem realistą, dziękuje stwórcy za to Przestaje widzieć różnice między patos a pato Jak wysokość wypowiedzi jest równa poziomowi IQ To za głównych myślicieli wciąż uznaje dinozaurów Mówię w sposób przyziemny gdy tematem jest niebo Przez to nawet religie umiem zrównać z ziemią Nienawidna treść przekładać forme Dla mnie tamci neoromantycy mogą skoczyć z Szymborskiej Nie moge przestać cierpieć jak Werder cierpiał Na piate mam kontrowersja Jestem eksperymentem, pomylonym wyrobem Coś jak mieszanka liberała z homofobem Mam swoje poglądy które ogarnąć nie łatwo Wiem że jeśli ludzie czegoś nie mają to Ci ukradną Czasem czuje sie jak pieczeń która ucieka z rusztu Przed debilami próbującymi mi sie dorwać do mózguTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.