Horyzont tonie w milionie barw - to słońce wstaje Twarz dotyka ciepły, letni wiatr, niech trwa
Nie bój się płynąć, płynąć, płynąć, to tylko fale, fale Poranna bryza wznosi krople wody na chwilę, stale
Masz w sobie cały sztorm Więc surfuj, ile sił Łap w żagle, chwytaj los Toń morza oznacza wolność
To Twój ster, to Twój czas, drugiego już nie będzie Każdy dzień blednie jak czarno-białe zdjęcie Ten kurs jest w nas, ciągła chęć ucieczki Gdzieś tam (Gdzieś tam) do chmur (Do chmur) Ile sił, do utraty tchu
Nie śpisz, w oknie rozjaśnia się - to niebo płonie Znowu tęsknisz do minionych lat, prostych tak
Nie bój się płynąć, płynąć, płynąć, to tylko fale, fale Poranna bryza wznosi krople wody, na chwilę, stale
Masz w sobie cały sztorm Więc surfuj, ile sił Łap w żagle, chwytaj los Toń morza oznacza wolność
To Twój ster, to Twój czas, drugiego już nie będzie Każdy dzień blednie jak czarno-białe zdjęcie Ten kurs jest w nas, ciągła chęć ucieczki Gdzieś tam (Gdzieś tam) do chmur (Do chmur) Ile sił, do straty tchu
Wokół Ciebie tyle spraw, w oczy zimny wiatr Świat wypada z dłoni Znów traci sens, znów pada deszcz Mimo to nie poddajesz się Daj z siebie, co możesz Graj tu swoją rolę Już nie boisz się, nie boisz się W końcu przyjdzie cieplejszy dzień W końcu przyjdzie cieplejszy dzień
To Twój ster, to Twój czas, drugiego już nie będzie Każdy dzień blednie jak czarno-białe zdjęcie Ten kurs jest w nas, ciągła chęć ucieczki Gdzieś tam (Gdzieś tam) do chmur (Do chmur) Ile sił, do utraty tchuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.