Pierwszy dzień był nocny Drugi przyniósł mękę Jak motyl świat kruchy I kwiat, zakazany owoc Jeden podmuch i spadł Jeden podmuch i spadł W czeluść, w nicość, w dal
Idą hieny cmentarne Wabią je chmary much Świat, truchło strzaskane Larw zgniły smród
Płynie spod placów i strzech W świetle reflektorów Jasnym jak dzień Requiem to grane dla hien Zasiądź do żłobu i jedz
Żryj...
Jeszcze więcej pedofilów Jeszcze więcej morderców 10 minut dla sadystów Komunistów i nazistów
Homo homini crocuta est (człowiek człowiekowi hieną) et manus manum lavat (i ręka rękę myję) Taka natura i taki jest Od czasów, gdy znad sawanny wychylił łeb Fascynuję go jęk Z trumien ponury szmer
Płynie spod placów i strzech W świetle reflektorów Jasnym jak dzień Requiem to grane dla hien Zasiądź do żłobu i jedz
Żryj...
Niech brzmi requiem grane dla hien Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|