Oto koń trupioblady, a imię siedzącego na nim- Śmierć I otchłań mu towarzyszyła i dano mu władzę nad twoim życiem Zimna, wyciągnięta zostaje dłoń Pochwyć ją, a pójdziemy stąd Pochwyć ją, a pójdziemy stąd...
Strach mieszka na dnie twego serca Wypija krew z twoich żył Przy oślepiającym blasku świateł Mrokiem nocy jest Ci Spisany czeka już testament Piórem maczanym we krwi Twój anioł stary szafot z żalem pokazał Ci Oddaj dusze nim nastanie świt
Zamknij oczy niech przyjdzie sen Gęsty mrok niech opanuje dzień Pamiętasz co Ci szeptał diabeł grzechem ocierając łzy? „Będąc sobą jesteś nikim!”
Oto koń trupioblady, a imię siedzącego na nim- Śmierć I otchłań mu towarzyszyła i dano mu władzę nad twoim życiem Zimna, wyciągnięta zostaje dłoń Pochwyć ją, a pójdziemy stąd Nie... nigdy więcej bicia Nigdy więcej bicia serca
Lodowatej Wisły toń, szarej od deszczu klątw Blade Słońca promienie, nie blaskiem napełniają, a cieniem Lodowatej Wisły toń, szarej od deszczu klątw Brudnej wody strumienie, zabiorą Ciebie i twoje cierpienie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|