Wiem że to wszystko jest coraz bardziej dziwne. Ludzie sięgają po substancje psychoaktywne. Najczęściej to są tzw dopalacze, które w kosmos wysadzają ciebie bracie. Młodzi ludzie poprzez ćpanie tego gówna, wrażeń szukają. Jak to się kończy wszyscy tą historie znają. Taki jesteś twardziel? Weź mi to narkusie pokaż. Nie jednego już pokonał ten pierdolony mocarz. Chyba że jesteś wierzący, zapal cząstkę boga, potem zacznij się modlić gdy potknie ci się noga. Patrzę na typa, to jakiś uliczny king. Na ryju ma banan bo zarzucił "happy pink". Podeślij mu link co robią dopalacze, bo ja tym tekstem nic nie przetłumaczę. Kolejny nastolatek idzie w narkorez, na raz przyjęty "tajfun", "smoke" no i "space". Chcę zadzwonić na 999 jaki karty pin? Co cię tak pozamiatało? Czyżby "Mr. Green"? Chyba sam tak na prawdę, nie wiesz w co grasz. Zjadłeś już dziś diabły jakieś gówno i speed rush. Lubi swą przyćpaną twarz, bo to cię tak kręci. To może być ten dzień, w którym właśnie doznasz śmierci. Ludzie są jebnięci, to natura taka. Coraz więcej społeczeństwa zażywa nowego flaka. Często się z tym mijam, to takie małe kino. Naspeedowani po sherry kokolino. Oczy jak 5 złotych to chyba naturalne. Jak można to brać? Dla mnie to jest nienormalne. Pora odpocząć, w okół chill i cisza. Otwierają klaser zarzucają sobie "misza". Spijamy tą lufę, by nic nie uciekło. Nagle weszła faza, zaczyna się piekło. Nie wiesz co się dzieje, czas się ciągle dłuży. Możesz już nie wrócić z takiej podróży. Jak patrzę na tych ludzi, to robi mi się smutno że zostali opętani, przez takie właśnie gówno. Piątek dyskoteka - kupimy coś na mieście. Już się zapowiada całkiem dobre zejście Co tam kupiłeś? Czy to jest "Lord koks"? Szykuj 2 kreski i ładujemy w nos. Niby wszystko spoko, faza ciągle wchodzi. Kielon za kielonem bo jesteśmy jeszcze młodzi. Posyp mi jeszcze, nie chowaj tego w nerce. Zapili red bull'em, wysiadło im serce. Na koniec tutaj, jeszcze raz zaznaczę: zastanów się człowieku zanim sięgniesz po dopalacze.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
