Nie kuś losu Nie mów do mnie nigdy w inny sposób Słowa które mówisz mi od roku Ciągle przez nie czuję dreszcz Co ty na to? Weźmy wino, chociaż jeszcze jasno Poczekamy aż promienie zgasną Zachód słońca, ty i ja Mamy swoje miejsce To na plaży wejście numer sześć I tak opisać mogę szczęście
Lubię te klimaty, gdy Przed światem się możemy skryć Na kilka dni Lubię to tak jak ty I nogi z waty znowu mam Bo nadal lubię taki stan Gdy o mnie dbasz Lubisz to tak jak ja
Gdy uciekam od tego co już jest I co mnie czeka Bierzesz mnie za rękę i od teraz Wszystko łatwe staje się Ślady w piasku, ogień Nasze twarze w jego blasku Śmieję się słuchając swoich żartów Z szumem morza w tle
Lubię te klimaty, gdy Przed światem się możemy skryć Na kilka dni Lubię to tak jak ty I nogi zwarte znowu mam Bo nadal lubię taki stan Gdy o mnie dbasz Lubisz to tak jak ja
Lubię to tak jak ty Lubię to tak jak ty Nie mów do mnie nigdy w inny sposób Słowa które mówisz mi od roku Niech zostanie tak jak jestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.