Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

S / Solver / Prawda


Prawda ponad wszystko

Nienawidzę kłamstw, robiłem to zbyt często
Właśnie wtedy wyschło nasze źródełko
Mogłem wtedy poświęcić, poświęcić wszystko
Całe moje życie było jedną wielką fikcją
Dziś wiem, prawda ponad wszystko

Wracam wspomnieniami do naszej przeszłości
Było cudownie, ale jak na złość mi
Wszystko się wypala, jak chwile namiętności
Fikcja nie jest i nie będzie podstawą miłości
Ja teraz tu, Ty poszłaś swoją drogą
Twój świat był prawdziwy, dziś nie mam już nikogo
Wszystko przemija jak piękny sen
Uczucie, które dziś nie spełniło się
Tęsknię, ale chyba teraz już nieważne
Jestem tu, będę już na zawsze
Zrozumiałem wszystkie nasze sytuacje
Smutne dni, Twoją samotność, moje kłamstwo
Zabrałem Ci marzenia, to zwykłe chamstwo
Wiem, że to nie jest głupi żart
Rozpieprzyłem naszą miłość jak domek z kart

Nienawidzę kłamstw, robiłem to zbyt często
Właśnie wtedy wyschło nasze źródełko
Mogłem wtedy poświęcić, poświęcić wszystko
Całe moje życie było jedną wielką fikcją
Dziś wiem, prawda ponad wszystko

Nie ludzie się zmieniają, to zmienia ich życie
Ja swoje przeżywam w samotności, skrycie
Najważniejsze w życiu, to wyciągnąć wnioski
Żeby znów nie stracić tej pierwszej miłości
Jedyne co zostało, to Twoje zdjęcia skromne
Przepraszam za wszystko, nie potrafię Cię zapomnieć
Tylko Ty byłaś dla mnie, choć myśli miałem w kratkę
Słowa znów przelewam na cholerną kartkę
Mieliśmy być razem, tylko my
Zbudować wszystko od podstaw, zabrakło dni
Zabrakło też podstawy, którą jest zaufanie
A bez tego niestety nie da się, kochanie

Nienawidzę kłamstw, robiłem to zbyt często
Właśnie wtedy wyschło nasze źródełko
Mogłem wtedy poświęcić, poświęcić wszystko
Całe moje życie było jedną wielką fikcją
Dziś wiem, prawda ponad wszystko

Jak lilie na wodzie odpływamy od siebie
Boże, daj mi wiarę, by mnie pchnął jeszcze do Ciebie
Marzę, by znów stać się cieniem Twego cienia
Cieniem Twojej dłoni, Twojego istnienia
Tylko Ty byłaś dla mnie, choć myśli miałem w kratkę
Słowa znów przelewam na cholerną kartkę
Dziś moje krople deszczu ofiaruję Ci
Pochodzące z kraju, gdzie w ogóle nie pada
Mimo wszystko wierzę, że gdzieś coś się tli
Choć bardzo rzadko dziś ze mną rozmawiasz

Nienawidzę kłamstw, robiłem to zbyt często
Właśnie wtedy wyschło nasze źródełko
Mogłem wtedy poświęcić, poświęcić wszystko
Całe moje życie było jedną wielką fikcją
Dziś wiem, prawda ponad wszystko

Nie ludzie się zmieniają, to zmienia ich życie
Ja swoje przeżywam w samotności, skrycie
Najważniejsze w życiu, to wyciągnąć wnioski
Żeby znów nie stracić tej pierwszej miłości
Pamiętasz nasze wspomnienia?
Słowa opisywały wszystkie marzenia
Drewniany dom, kominek i jego ciepło
Niestety przeze mnie gdzieś to uciekło

Nienawidzę kłamstw, robiłem to zbyt często
Właśnie wtedy wyschło nasze źródełko
Mogłem wtedy poświęcić, poświęcić wszystko
Całe moje życie było jedną wielką fikcją
Dziś wiem, prawda ponad wszystko
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Solver - Prawda
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Solver...
 · Solver - Elena

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]