[Zwrotka 1: Solar] Oł Super, że mogę spać nieuzbrojony Bez żadnych obaw, że zabiją klony Że niepotrzebne mi są psychotropy Nic nie rozpada się jak izotopy
Miałem szaloną chemiczkę w liceum Miewałem przez nią myśli samobójcze Po raz pierwszy pojawiły się I wróciły wiele razy później
Wtedy w internecie czułem, że nie jestem sam Dziś w internecie to czuję, że jestem sam Odkąd non-stop wszyscy biją się tu o atencję A słowo "autorytet" zastąpiło "influencer"
Ciągle wyścig zbrojeń, kto ma lepszą zbroję Kto ma większą armię, kto żyje najfajniej I leków nie biorę, bo wszystko mam zdrowe Choć w sumie lepiej może, gdybym brał je
[Pre: Solar] Wciąż czuję się słaby, więc szukam zabawy Żeby to zabić łażąc po mieście Braki i wady, alko i dragi Z braku uwagi wszystkie dzieciaki mają depresję
[Refren: Solar] Braki i wady, braki, braki i wady Alko i dragi, alko i dragi Braki i wady, braki, braki i wady Wszystkie dzieciaki łażąc po mieście
[Zwrotka 2: Bedoes] Nowe auta koją ból Nowe auta robią skrt Ciągle robię forsę W mojej głowie ciągle nowe fobie
Kiedyś miałem problem Ty już nic nie świruj tylko trzęś tym dla mnie ciągle Patrzę na jej uda, znowu chcę być małym chłopcem Ja i moje drugie ja, oboje chcemy dla mnie dobrze
Gdy nikt nie słyszy, czasem płaczę Nie dzwoń proszę, chyba że masz dla mnie papier Nagle chcesz zostać na nowo moim fanem Zostaw wiadomość po sygnale
Brałem tabletki, gdy nie czułem się na siłach Już ich nie biorę, dziś ich czule nienawidzę Łańcuchy na mnie, czuję się jak Sylas Będę legendą, chłopcze, nie grasz w mojej lidze
[Pre: Solar] Wciąż czuję się słaby, więc szukam zabawy Żeby to zabić łażąc po mieście Braki i wady, alko i dragi Z braku uwagi wszystkie dzieciaki mają depresję
[Refren: Solar] Braki i wady, braki, braki i wady Alko i dragi, alko i dragi Braki i wady, braki, braki i wady Wszystkie dzieciaki łażąc po mieścieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.