Powiedz czy to nigdy się nie znudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś stan ten mój ostudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś zmieniac sens sie trudzić, Boże jak ja nienawidze ludzi, Chciałbym z tego złego snu sie zbudzic, Panie boże jak ja nienawidze ludzi!
Już jakiś czas wstaje wkurwiony z samego rana, Boże ojcze przecież wiesz jaki to dramat, W bani mam granat, W sercu jącząca sie rana, trzy dychy na streecie ,może zmiażdżyć tytana, Nie było tego w planach, Raczej sielana, O bananach na twarzach kiedyś się pisało, Stu charakternych ziomków wybyło mało, Się żyło, się bawiło, się pojebało. Jak to sie stąło że dziś dycha nas nie więcej, dycha tyle ile palców mają ręce, Rzeźba a ja ciągle mam do tego serce, Zresztą czego chciec więcej, Zabić nienawiść, na chuj to nabić. Wszystkich ich zabić.
Ref x1
{Lucifer son of da mornin' im gonna chase you out of earth! Lucifer, Lucifer son of da mornin' }
Powiedz czy to nigdy się nie znudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś stan ten mój ostudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś zmieniac sens sie trudzić, Boże jak ja nienawidze ludzi, Chciałbym z tego złego snu sie zbudzic, Panie boże jak ja nienawidze ludzi
Nienawidze ciebie, siebie i wszystkich wokół , Pierdol moją beke, patrz na swoją drzazgę w oku, Czasami nachodzi mnie taki humor, Gdyby odemnie zależało cały świat by w pizdu runął, Czaisz tą postac Jamesa Bonda popaprańca, z kotkiem, który dziwnie wygląda. Czasami czuje się jak on ,a raczej jak ktoś kto chciałby wjebać mu się na tron, By zjebać wszystkich w pizdu, Szczeknąc czy ktoś z bartków jest tu , Popatrz na tego skurwysyna, wjebał się przede mnie, jedzie jak dziewczyna, do sklepu musi zawsze byc za muła, Nie potrafią nawet dobrze schłodzic Red-bulla , włączam TV i chuj mnie strzela, ta sama banda pedałów co niedziela, Popatrz na tą kurwe w kolejce przed tobą, Jaką jest miłą, kulturalną osobą, Popratrz jak pięknie zamawia te wędliny, Pewnie ma kurwa kolonie zamiast rodziny. Czym większe gówno, tym większe wkurwienie, Jeszcze chwila rozjebie jakieś istnienie. I tak się moge wkurwiac całe życie, Albo pierdolic to, lecieć po tym bicie. Ktoś powiedział ej słuchaj to do ciebie: Żeby pokochać świat, najpierw musisz pokochać siebie,
Ref x 1
Powiedz czy to nigdy się nie znudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś stan ten mój ostudzi, Boże jak ja nienawidze ludzi, Czy coś zmieniac sens sie trudzić, Boże jak ja nienawidze ludzi, Chciałbym z tego złego snu sie zbudzić, Panie Jezu jak ja nienawidzę ludzi...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
