Jeden drin, drugi drin, trzeci drin Myśle ziomuś Sobuś nie broń przed tym się i płyń Miasto Szczecin nie dla dzieci miasto pokus Dzień w dzień, miech w miech, rok po roku Czasem sam jestem w szoku jaki tu jest kabaret Też to znasz ziomuś jakbyś urodził się w karnawale Na okrągło balet ile możesz tego znieść To przecież życia najpiękniejsza część Chyba że ty wolisz być na tym balu kelnerem Wtedy skocz po flechę pozwolisz już sam se poleje Masz tu napiwek i przynieś meduzę Dla każdego z moich ziomów po porcji dużej Uprzejmie służę na koniec dorzuć To i tak najmocniejsze co przeżyłeś w życiu ziomuś
A jak by ci się jednak nie chciało kelnerować I wolał byś sie napić to zapraszam bo ja:
Chce chlać ze mną cały tłum, Chce chlać szybko podbij tu, Chce chlać czystą wlej w szkło, rusz do dnaaa, Chce chlać ze mną cały tłum, Chce chlać szybko podbij tu, Chce chlać czystą wlej w szkło, rusz do dnaaa, aaaaaaa ajajajajajaj
Jeden drin, drugi drin, trzeci drin Miasto Szczecin To, to, przecież życia najpiękniejsza część Dla każdego z moich ziomów To i tak najmocniejsze co przeżyłeś ziomuś.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.