Za-za-za-zaczarowany mózg na wieki (wieki) Wieczorami śpiewa mi diament, diament, yea Obczajam nowy but, nowy but Za parę stów albo tysięcy I znów, i znów wydamy w chuj Wydamy w kilka miesięcy
Puste ściany zapełniłem platynami Szyję świecidełkami Zawsze chciałem to i to i to pod nogami Codziennie, wow, codziennie z sukcesami pod pachami Nazwę cały świat moją planetą Flagi z moją mordą wieszamy z moją kobietą Po kolacji do hotelu, potem ćwiczy te falsetto Zahipnotyzowany jej piosenką
Ye, bez limitu, be- be- Za wielkie pole do popisu Ye, bez limitu, ty- ty- ty- Tyle stylu, w pizdu
Zaczarowany mózg na wieki (wieki) Wieczorami śpiewa mi diament, diament, yea Obczajam nowy but, nowy but Za parę stów albo tysięcy I znów, i znów wydamy w chuj Wydamy w kilka miesięcy
Tyle miłości, bo czuję miłość do forsy Nie jestem zdrowy, ani skromny Zajebisty, niepodobny A palę wąsy większe od wąsa twojego dziadka To nie flesz, to błysk zegarka Jakaś mama pisze mi, że córki osiemnastka "Proszę wpadnij, córka to fanka" Na profilu pisze, że bez dzieci i że sama Nie dla psa kiełbasa, jesteś pojebana
Uu, kupuję co chcę (co chcę) Już dawno straciłem głowę (głowę) Biorę ile chcę, wyjebane Uu, daj, daj mi więcej
To nie przez te nowe ciuchy Pewności siebie se nie kupisz Musiałem w końcu się obudzić, yeah Ktoś, ktoś, ktoś musiał tu nabrudzić
Ye, bez limitu, be- be- Za wielkie pole do popisu Ye, bez limitu, ty- ty- ty- Tyle stylu, w pizdu
Zaczarowany mózg na wieki (wieki) Wieczorami śpiewa mi diament, diament, yea Obczajam nowy but, nowy but Za parę stów albo tysięcy I znów, i znów wydamy w chuj Wydamy w kilka miesięcyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.