kończy się sen zaczyna się dzień wstajesz rano i zakładasz swoją cierń minęła noc wstaje i dzień nowy dopiero rano a ty skrajnie zmęczony
na uśmiech z serca dzisiaj nie ma mowy depresja ciężka wchodzi do twej głowy szukasz tu miejsca i czujesz się jak nowy codzienna klęska w krainie niepogody
patrzysz w lustro na swą twarz tylko dla siebie jeszcze czasem ją masz jeszcze czasem ją masz tylko dla siebie a dla innych to sam już nie wiesz
wszystko pryska i ucieka pod nogi dno widziałeś z bliska i nic nie zrobisz nic nie poradzisz świata nie naprawisz się nie postawisz i łzami krwawisz
czemu tak rzadko jesteśmy prawdziwi a tak to z maska a świat nie jest na niby świat jest prawdziwy przecież go czujesz a ty wciąż kłamiesz i oszukujesz
wszystkim trujesz o swoich problemach tak jakby nikt nigdy problemów nie miał tak jak by wszystkim wokoło los sprzyjał a ciebie łukiem szeroko omijał
kąsasz jak żmija wszystkich wokoło że to ich wina że ci nie wesoło jak piąte koło w ciężkim życia wozie stoisz sam na bardzo cienkim lodzie
za każda klęska stoi społeczeństwo decyzje męską podjąć jest tak ciężko w tłumie tak gęsto roi się od klonów czy chcesz być częścią tego Babilonu
masz przyjaciół tych prawdziwych to się ich trzymaj i sam nie bądź fałszywy i nie wyliczaj jak się gniewasz masz to dasz jak nie masz to nie dasz bo nie masz
i żadnemu z nich nie musisz płacić że tylko dziś będzie jednym z twoich braci to dzięki nim sens jakiś zobaczysz dzięki nim w tym świecie się nie stracisz
REF.
ale zawsze masz szanse przykleić na ranę plaster wiedz że zawsze masz szanse podejść do świata z dystansem ale zawsze masz szanse przykleić na ranę plaster wiedz że zawsze masz szanse podejść do świata z dystansem
Siedzisz w pracy patrzysz na zegarek jak pomału tną czas wskazówki małe gdzie w oku blask który kiedyś miałeś już dawno zgasł a ty go pogrzebałeś
kiedyś byłeś inny wigoru pełny taki silny i taki nieprzeciętny teraz zamknięty sam w sobie na pół rozcięty samotny człowiek
nie dbasz o zdrowie wszystko ci jedno kończysz na sofie z pustą butelka skończysz w grobie płynąć linia cienką zmień się człowień zmień się prędko
a boba tyka i lepiej jej nie chować życie umyka wystarczy eksplodować tylko wybuchnąć kurz z siebie zdmuchnąć i dzisiaj i jutro nie będzie ci smutno
rusz tylko dupsko nie grzej tej sofy spójrz znowu w lustro będziesz gotowy z oczu zdjąć klapki wyrzucić maski wyrzucić flaszki zobaczyć blaski
zapalić światło tam gdzie zgasło zrobi się jasno będzie warto i sens się znajdzie tylko szukaj gdzie znajdziesz oparcie radość i wsparcie
REF. ale zawsze masz szanse przykleić na ranę plaster wiedz że zawsze masz szanse podejść do świata z dystansem ale zawsze masz szanse przykleić na ranę plaster wiedz że zawsze masz szanse podejść do świata z dystansemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.