Dziki, dziki ogród rośnie dookoła ścieżki w nim zarosły, przedrzeć się nie zdołasz ścieżki w nim zarosły, przedrzeć się nie zdołasz
Robaczywy owoc drzewa tutaj dają a dorodne chwasty słońce zasłaniają a dorodne chwasty słońce zasłaniają
Pośród bujnych chaszczy tafla stawu zwodzi niejeden topielec tam na dnie się chłodzi niejeden topielec tam na dnie się chłodzi
Zimna, zimna woda już do płuc się wlewa nie utonie ten, co zbudzi się, gdy trzeba nie utonie ten, co zbudzi się, gdy trzeba
Tak tu strasznie duszno, powietrze zatrute widzę niewyraźnie, wszystko mgłą zasnute widzę niewyraźnie, wszystko mgłą zasnute
Dawno bym stąd poszła, ale furtki nie ma położę się w trawie, bo uciec się nie da położę się w trawie, bo uciec się nie da
Letarg ogarnia mnie niemoc przyczepia się, nie chce zejść jak ryba od głowy psuję się
Bagno pochłania mnie ciągle zapadam się, choć chcę wyjść czegoś się złapię lub dam się zgnić Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|