Nie kupuj mnie jak mięso, jak warzywa Nie kupuj mnie jak marchew na straganie Otwierasz marne konto w kiepskim banku Gdzie tylko wierzycieli mam na stanie
Mam cztery łapy, które jak resory Amortyzują każdy mój upadek I do wyboru cztery strony świata Choć może gdzieś tam czeka, czeka na mnie spadek
A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnie za nic (x3) A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnie
Mam talent i fantazję niecodzienną Będę cię karmił głodowymi bajkami Czasem upijam się i padam jak worek Tak bywa, kiedy korek jest już zdjęty
A co do faktów, to już, jak wspomniałem Więcej kłopotów i fatalnych wpadek I wtedy moje piękne cztery łapy Amortyzują mój kolejny upadek
Jak jesteś zbyt szczęśliwa, zadaj się ze mną I nie licz potem na odmianę zdarzeń Będziesz potykać się na równej drodze Zapewnię tobie wiele mocnych wrażeń
Nie kupuj mnie jak mięso, jak warzywa Nie kupuj mnie jak marchew na straganie Otwierasz marne konto w kiepskim banku Gdzie tylko wierzycieli mam na stanie
A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnie za nic (x3) A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnie
A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnie za nic (x7) A teraz kochaj, kochaj, kochaj mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.