Miałam Ci ja pójść za chłopa bogatego a wybrałam ja biednego zamiast tego gdzie ja rozum miałam gdybym to wiedziała to bym Ciebie głupcze w życiu nie wybrała
Nagotowałam cały stół jedzenia tak jak mnie uczyły zeszłe pokolenia nie chcesz no to nie jedz, to się nie zmarnuje niejeden by zeżarł to co ugotuję
Nie będę ja robić nic bo tak wypada a że ciągle kłamiesz trudna na to rada ja się nie przejmuję ja po prostu gardzę ja się nie przejmuję ja po prostu tańczę
Miałam ci ja pójść za chłopa bogatego a wybrałam ja poetę wielkiego mówiła matula jaki on tam wielki on nie do żeniaczki jeno do butelki
A ja jak to młoda matce nie wierzyłam i nocami za nim po polach goniłam on mi nosił kwiatki, pisał piękne słowa ale nic nie mówił kto dzieci wychowa
Ślub się odbył skromny we wiejskim kościele no a potem słowa pożytkuje wiele tylko pisał wiersze i do szynku chodził a pieniędzy do dom wcale nie przynosił
Matka prawdę znała pamiętaj kobieto czyś młoda czyś stara nie idź za poetąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.