[Charakter naszej pracy wymusza dość częste kontakty z dość specyficzną grupą społeczną, z tak zwanymi ćwierć mózgami.. Ludźmi o inteligencji psa...]
kiedyś bolały mnie wszystkie od ludzi złe słowa kiedyś bolało mnie wszystko bo szedłem po schodach i choć dalej nimi idę to mniej się przejmuje mniej czuje, myślałem że mnie odbudujesz widzę że to bez sensu bo problem we mnie się poszerza odpycham od siebie ludzi powiedz do czego to zmierza?
Znów zostanę sam w sumie to normalna sprawa jestem typem samotnika, czeka mnie samozagłada nie cieszy mnie władza, a wszystko co robię do jednego się sprowadza, do jednego: co mam tutaj zrobić żeby się nie narobić żeby dobrze to zrobić żeby zadowolić bliskich i znów dochodzę do wniosku że to wszystko jest bez sensu odpalam batona i jestem w innym miejscu
/ jestem w swoim świecie swoim świecie i latam! /
każdy kto mnie zna dobrze o tym wie nie wierze w przeznaczenie holy shit na tym fundamencie zbuduje moją wierze tak sobie leże i kminie i kminie i leże zapisując to na papierze patrze jej w oczy nie wiem sam czy w to wierze czy czuje coś do mnie czy to tylko puste słowa kiedyś może bym zapłakał dziś boli od tego mnie głowa wybacz moja droga to samotnika droga zrobiłbym dla nas wszystko ale My to liczba mnoga
Refren [x4] "Nie mam żadnych zmartwień, żadnych zmartwień"
kiedyś byłem młodym gniewnym bo nie lubił mnie świat i chodź dalej mnie nie lubi nauczyłem się wbijać w to odpalam - sam dobrze wiesz co i spadam - dobrze wiesz jak kto ten typ co nawinął "Chciałbym uciec stąd" jak on w "Moim innym świecie" błądzę wciąż nie szukam szczęścia bo szukanie go to błąd jak Sobota chciałbym "Uciec stąd" lecz wiem że nie mogę więc idę pod prąd wiem że nie mogę więc idę wciąż świat kusi, jak ten z raju wąż mam zerwać zakazany owoc? to byłby błąd /hehe w sumie to nie pierwszy i raczej nie ostatni ale kto by się tym.. kto by się tym martwił
nie mam żadnych zmartwień biorę z życia co najlepsze znów odpalę batona i na chillu coś nakreślę na tej białej kartce, wiesz białej jak śnieg czerwonym atramentem bo przelewam w to swą krew podnoszę brew bo słyszę jak ktoś sapie nie podoba im się to że znalazłem spokój w rapie po głowie się podrapie - nie wiem co im do tego powiedz sam : czy robię ci coś złego ?
szczerze ? nie musi ci się to podobać nie mam już sił żeby się tym przejmować nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło znam to z autopsji, nie jedno marzenie już prysło plany na przyszłość ? z tym raczej się nie spieszę bo gdy planuje coś tak po prostu to spieprzę moje oczy jakieś bledsze, jakbym stracił coś ważnego no cóż.. nie wracajmy już do tego boooo...
Refren [x4] "Nie mam żadnych zmartwień, żadnych zmartwień"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.