1. późnym wieczorem znów wracał do domu każdy jego krok był rodem jak z horroru kochał się z ciemnością gardził samotnością karmił się ciszą w końcu o mnie usłyszą tak powtarzał co dnia w ręku trzymał tą butelkę toast i "do dna" wiesz /toast i "do dna" miał w sobie gniew który płonął jak pochodnia wiarę i potencjał by robić to do końca wrócił do domu wziął kartkę i pióro zaczął kreślić coś sam nie wiedział co "Kilka słów o niczym" w sumie nieźle mu szło potłuczone szkło bo zerwał Związek z alko rap był jego wymarzoną partią taa teraz wiedział to na pewno sam ze sobą gadał ty nazwałbyś to brednią ~~/wiem ty nazwałbyś to brednią "poczekaj jeszcze miny im zrzedną" nasenne tabletki pewnie weźmie jeszcze jedną "potrzebujesz snu" tak mówiło mu odbicie "to strata czasu teraz jestem na bicie"
2. Tak mijały mu noce w życiowej zatoce gdzie jest ten pieprzony port ? przecież zbliża się sztorm minuta po minucie bit za bitem w kilka słów o niczym on tchnął swoje życie linijka po linijce tak zapełniał tą kartkę ostatni raz tak szybko wychylił tą ćwiartkę przeszłość to coś co było już martwe w głębi duszy pytał się czy to zachodu jest warte ? na stół położył kartę życie dało ostrzeżenie UWAŻAJ, UWAŻAJ !!! wiesz jeden zły ruch przekreśli twoje marzenie UWAŻAJ !!! wielka siła w tobie drzemie UWAŻAJ !!! na tej życiowej scenie czuje to w środku to twoje przeznaczenie nieoszlifowany diament jeszcze zrobi tutaj zamęt to jak combo Kame Hame Haaaa !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.