Dzwoni telefon znowu słyszę już dzisiaj setny raz: "Panie Gargamel niech pan wyjdzie poganiać nas." Te wstrętne Smerfy dzwonią do mnie bez przerwy pod numer 606 choć to nie zdrowo mógłbym je na surowo jeść. Na nerwy zażywam wciąż czarne kropelki z wilczej brukselki i sok ze smoczych kłów potem gryzę słuchawkę gdy w niej usłyszę znów:
Ref: Halo, halo to my Gargamelu twe Smerfy, o nie o nie Halo, poganiaj nas to pomaga na nerwy, o nie o nie.
Klakier w niedziele przegryzł kabelek czym zdenerwował mnie. Telefon milczy a ja wzrokiem wilczym na niego gapię się. Te miłe Smerfy już nie dzwonią do mnie pod numer 606 choć to nie zdrowo to na surowo ich nie muszę jeść. Na nerwy zażywam wciąż czarne kropelki z wilczej brukselki i sok ze smoczych kłów proszę błagam słuchawkę może usłyszę znów.
Ref: Halo, halo to my Gargamelu twe Smerfy, aha aha Halo, poganiaj nas to pomaga na nerwy, tak...
Ref: Halo, halo to my Gargamelu twe Smerfy, o nie o nie Halo, poganiaj nas to pomaga na nerwy, nie cierpię was...
(w tle głos Gargemela): nie cierpię was Smerfy, słyszycie mnie czy nie?! Klakier, bierz te wstrętne niebieskie paskudztwa! Klakier, ty ośle jeden! Szybciej! Rusz się! nie wytrzymam, aaaaaaaaa! Smerfy, jeszcze was kiedyś dorwę! Klakier, do nogi!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.