Smerfetka raz, nim deszczyk spadł, smerfoli, smerfola Nagietka chciała zerwać kwiat, smerfoli, la, la I trochę się przelękła, gdyż pod kwiatkiem spała polna mysz Ach, i zbliżał się deszczowy niż, o smerfoli, la, la (x2)
Smerfetka patrzy: deszczyk kap, kap, smerfoli, smerfola Więc myszkę do koszyczka cap, smerfoli, la, la Nie chciała, żeby zmokła mysz, zaprosić chciała ją na ryż Ach, na słoninki trochę tyż, o smerfoli, la, la (x2)
Lecz mysz miast gest ocenić ten Z koszyczka zwiała jak na złość U szarych myszek zdarza się Niewdzięczność czarna często dość
Deszcz przestał rosić leśny gąszcz, smerfoli, smerfola Lecz łzy Smerfetki płyną wciąż, smerfoli, la, la Ach, brzydka myszko, gdzieżeś, gdzie, ja chciałam uszczęśliwić cię Ach, dlaczego porzuciłaś mnie, o smerfoli, la, la (x2)
Rzekł Papa Smerf: Smerfetko, wiesz, smerfoli, smerfola Gdy uszczęśliwić kogoś chcesz, smerfoli, la, la Na siłę tego nie rób, nie, nie każda myszka tego chce, nie I człowiek nie, i smerf też nie, o smerfoli, la, la (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.