Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

S / Smarki Smark / Jura (Ex Cmmc) Diss (Kurwa Max)

Pojawiam się z nagła jak pierdolony ubot,
I rozpierdalam wszystko jak kurwa judo.
To nie jakieś pierdoły typu Schulz Bruno,
To jest właśnie tak jak powiedział Sumo.
Kiedyś mnie wspierałeś, teraz dupę swą sprzedałeś,
Naga prawda w oczy kole jak palec,
Włożony w oko bardzo głęboko, oto Jura,
A kiedyś obok był Joto.
Co to się stało, że wszystko się tu pozmieniało,
Czy to wszystko dlatego, że nikomu się nie udało?
Zabolało, ale pierdolę cię,
Choć tak być nie musiało, ja przeżyję.
Kiedyś mnie wspierałeś, teraz co, kurwa?
Jeździsz teraz nagrywać na inne suburbia.
Pierdolę to, człowiek zawsze jest sam,
A nie tylko w biedzie, ja sram na ciebie.
Jakieś Jobikzy, Brudne Serca, chuja na to wykładam,
Kiedyś była graba, teraz mówisz: grabarz.
Ale on nie przyjdzie, nie wejdę do trumny,
Bo musi być król, tam gdzie musi król być.

Ref:
Zero, zero, zero szacunku.
Zero, zero, zero szacunku,
Ja nie powiem już do ciebie nigdy: kumplu.
Zero, zero, zero szacunku,
I nie będzie już melanży na murku.
Zero, zero, zero szacunku,
Nie wiem w jakim ty chcesz to robić kierunku.
Zero, zero, zero szacunku,
Ale ja stoję na prawdziwości posterunku.

Ale o co ci chodzi, powiedz, o co ci chodzi,
Ale o co ci chodzi, twoja ksywka to Jobikz.
Ja nie mam dylematu, która ksywka jest prawdziwa,
Wiadomo, że Jura, a nie jakaś inna, wybacz.
Z kim trzymasz teraz? Jesteś słaba makrela,
Jak kupię markera, to ci jebnę tadgera.
Ej, każdy twój temat brzmi jednak jak ściema.
Na jedno kopyto nagrywasz całe demo,
Dla mnie jest lipą jak żółty pokémon.
Modlę się o to, żeby rapował Leon,
Kiedy słyszę jakim ty jesteś zero.
Na dworcowej jest peron, wsiądź i nie wracaj,
Bo chciałbyś mieć neon i w tym się zatracasz.
Neon z twoją ksywą, twoją krzywą ksywą,
Neon z twoją ksywą ja oleję uryną.
Ej, taka jest prawda, nie mówi o tym statystyka,
Nie widać tego w kinach i nie piszą o tym w brykach.
Jobikz to pedał, Jobikz się sprzedał,
Co, co, co, co, co, co, co, co, co, co, co, co,
Co, co, co.
Jobikz to pedał, Jobikz się sprzedał,
Pamiętam dwa i trzy zera, nawijaj o tuerach (?).
To była lepsza era, era podziemia i brzmienia,
A nie to co teraz, że się tyłem odwracasz,
Więc i ja się odwracam i tutaj wkraczam,
W czeluść beefu, nie ma dymu bez ognia,
Ale to nie temat (?), tylko obraz,
Tego co się dzieje z przyjaźnią hip-hopową,
Dla mnie już nie jesteś prawdziwą rap głową.

Ref:
Zero, zero, zero szacunku.
Zero, zero, zero szacunku,
Ja nie powiem już do ciebie nigdy: kumplu.
Zero, zero, zero szacunku,
I nie będzie już melanży na murku.
Zero, zero, zero szacunku,
Jesteś sprzedawczykiem, obszczymurku.
Zero, zero, zero szacunku,
Odbiła ci sodowa, weź się nie buntuj.

Odbiła ci sodowa i weź się nie buntuj,
Każdy dobrze wie, że ja jestem król tu.
Mam rapowy skills, jak, kurwa, Tong Po,
Pierdolę w gong i nie wiesz skąd są,
Szalone jointy, przemyślane zwrotki,
Dobre refreny i osmalone lobki.
To ja i mój kokpit, prawdziwa gra,
A nie jakaś nieprawdziwa.
Chcesz robić na odpierdol, ja się odcinam,
Ja szanuję sam siebie, to widać w rymach.
Zastanów się czy nie robisz głupio,
Chyba nie wierzysz, że inni to kupią.
Tą twoją płytę, więc po co w pipę,
Robisz głupie gówno pod publikę.
Liczy się prawdziwość, prawdziwość w grze,
Ja przy tym zostaję, a ty chyba nie.
Liczy się pomysł, pomysłowość w grze,
Ja przy tym zostaję, a ty chyba nie.
Liczy się przyjaźń, o nią trudno w grze,
Ja przy tym zostałem, a ty chyba nie.
Więc i ja odszedłem, a ty masz regres,
Ruchasz tą awers i nie wiesz o tym nawet,
Że ona o tym mówi, że ty bardzo to lubisz.
Miałem tego nie nawinąć, bo szanuję Olgę,
Ale nawinąłem, dla mnie to żaden problem.
Bez kompromisu, sztywno, hardkorowo,
Bo ty już nie jesteś prawdziwą rap głową.

Liczy się prawdziwość, prawdziwość w grze,
Ja przy tym zostaję, a ty chyba nie.
Liczy się pomysł, pomysłowość w grze,
Ja przy tym obstaję, a ty chyba nie.
Liczy się styl, stylowość w grze,
Ja przy tym zostaję, a ty chyba nie.
Liczy się intelekt, intelektualność w grze,
Ja przy tym zostaję, a ty chyba nie.
Liczy się pieniążki, pieniążki z gry?
Zszedłeś na psy jesteś wannabe.
Liczy się pieniążki, pieniążki z gry?
Weź się nimi udław, zszedłeś na psy.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Smarki Smark - Jura (Ex Cmmc) Diss (Kurwa Max)

Nowe Teledyski
 · Modelki - Trochę Za Blisko
 · Eminem Feat. Skylar Grey - Temporary
 · Piękni I Młodzi Dawid Narożny X Sobota - Ten Jeden Raz
 · Billie Eilish - Birds Of A Feather
 · Kizo X Bletka - Konfetti
 · Gibbs X Opał - Billboard
 · Golden Eye, Mistrz Pierwszego Planu - Zapisana W Gwiazdach Jesteś
 · NOKAUT - Ti Amo (Drań)
 · Top Girls - Noc I My
 · Zakopower, Ania Dąbrowska - Kwiaty
 · Jonatan X ReTo - Opium
 · Paluch Ft. Szpaku - DresKot
 · Kaz Bałagane Feat. Kukon - Kawałek Nieba
 · Skalars - Czarujesz
 · DiscoBoys - Tygrys
 · Spontan - Co tam
 · Vivat - Niedziela
 · Martirenti, Margarita - Kłopoty
 · Kuban Ft. Gibbs - Nie Ma Co
 · Young Multi - AK47

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]