MOPS: Widzisz finał bo ja nie zawsze ziom, Nie zawsze wizualizuję mi się on, a bynajmniej nie w dobrych barwach pprzynajmniej nie w takich w jakich bym sam chciał by zapomnieć robię ten rap i de facto łatwo przychodzi on nam więc go łap , on, wypełnia ci trueskill czas wchodzę na mp trójce w plac nam wypełnia to w studiu czas tam gdzie dudni bas smagalaz CAG to klasyk zapierdala czas więc zapierdala class wielu z was powtarza to sobie i zapina pas ja swobodnie chce się czuć asekurancka jazda? a na chuj tylko jedna karta tyłem do góry leży na stole tego co na nim stoi nie zdołasz podnieść
RENA: Jedno pytanie ziomek, jedna odpowiedź człowiek co rap mi da pokaże czas bo teraz ci nie powiem
Jedyna moja szansa w tych wersach tylko prawda nie wiem co będzie ale tu nie wejdzie żadna łajza
SOBOTA: Być może gdy wyjdzie ten numer będę żył tylko z rapu ale póki co nawet nie pół na pół, do pułapu dojść tam gdzie wiesz do kontraktu ziom wpisuję jazz dilowac jazz a pies to jebał sobuś jak chcesz ale już nie trzeba na kawałek chleba zawsze jest to już tylko temat na następny tekst regularny seks i do nieba dostęp zmiana myślenia wyraźny postęp przeszłość w niebyt to proste z kolędy kiedyś w końcu też wyrosnę do muzy dostęp to mnie jara wyrosnę z tego tylko w twych koszmarach bum bęc tralalala ej szara wiara to cały ja gra gitara od tego wara nigdy nie przestanę grać w tą grę po wieki wieków amen szlifuję diament choćbym pać miał z głodu bez blasków, oklasków, samochodów no choćby pomów o jakieś gówno nie podoba się? co zrobić trudno na chuju może stanąć cały świat uquad squad i tak robi rap bez zbędnych rad, bez zbędnych gadek Bóg dał mi dar i to nie przypadek Bóg dał mi talent, Bóg dał mi wiare zawistnym kurwom ot tak za kare i choć póki co to nierentowne mam talent, z którym mogę iść na wojne i choć póki co mam w kurwe wrogów mówię sobie sobuś: essa i do przodu!
ref.
SAGE: Ja już sam nie wiem ten profit to brzemię co we mnie drzemię widać na scenie nieporozumienie, które mogłoby wyniknąć nagrywam track, spamuje rzeczywistość a jak robie tak miech w miech to jak crack co ślepy a orze, tak czujesz się powiedz nie pierwszy rzuć kamieniem to jest dzień, w którym zacząłem walkę z cieniem to jest sen? nie, to jawa na jawie poza swoim rapem prawię już nikogo nie trawię eeeeeej to jest jak efekt domina wyjebałem jedną kostkę reszty nie mogę zatrzmać klimat się tworzy mam satysfakcję chorzy doktorzy przeprowadzają operację reanimację i to kurwa bez ciebie hip hop nie umarł póki my żyjemy , pow
ref
ABEL: Byłem tu i tam, widziałem to i tam to cziki tam tych ludzi znam każdy ma tu złudny plan żeby zrobić duży szmal czy komuś posłuży wiatr w powietrzu czuć zazdrość hip hop dał nam wiarę w siebie by nie siedzieć na dupie nawet gdy biotop to sedes idioto , nie wiesz o czym mówię i nie będziesz wiedzieć bo sukces to nie raty kredyt i debet wierzę, jesteśmy tutaj po coś więcej multi kolor w bibułce mamy twarze przeklęte w tym monochromatycznym społeczeństwie pow pow już sam nie wiem kto wyjdzie na tym lepiej bo wkrótce sam z siebie, stane z winem pod sklepem (?) w eter puszczam pęki słów co z tego, kiedy z ręki je mi tylko czarny kruk
refTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.