Zwykłe sprawy zwykłe rzeczy toczy się życie La pompa na płycie Nikt nie mędzi, nie truje, nawet ten, co golas Jesteś w porzo, biegasz, no to przyłącz się do nas Najważniejsze czujne oczy, sprawnie zawiązane buty Jak stal zahartowani przedstawiciele luty Proste, proste, nic mnie już nie zdziwi Wszyscy na krzywy, ale zawsze szczęśliwy Na przekór losowi, twardzi, hardcorowi Szalej z ulicy nas zdobi a nie rodzaj utopi Zgrabiałe łapy, parujące oddechy Zmuszeni do roboty by przepychem się pocieszyć Chociaż na jeden wieczór w dolinie kurewskiej na przekór Powtarzam, bo to ważne, z frajerem się nie drażnię Wolę przypierdolić w paszczę niż na słowa się siłować Chociaż silna jest mowa to tamtego wieczora Była palma twardogłowa nikt powstrzymać nas nie zdołał Zawsze te same odbicia do pewnego momentu Sporo było elementów, destrukcyjnych patentów Przy wdechu i w lewie zachowywać się jak w chlewie Proste z kurwą jedziesz, psu się sadzisz, wciąż złem siejesz Zaskoczenia element wspólnie i w porozumieniu Nawija większość jeleniów, nie mów mi o przebaczeniu Przyjrzyj się mojemu wkurwieniu, potem pomyśl o sumieniu W końcu się doigrasz sprzedawczyku tak nie wygrasz Biedy sobie napytasz i tak wiem jak się nazywasz
Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa
Wiem lepszy świat się marzy chciałbym dużo go zobaczyć Byłem w paru miejscach nie zapomnę, co to znaczy I zawsze ucieknę chociaż na parę chwil Zniknę jak szybki Bill, pokonam wiele mil Potem powrót na ulicę, czyli czar pryska Ha Jeżycka znowu się wciska Pozdrawiam blokowiska zbuntowane ludziska A klimatyzacja zbędna, ten sam syf, co zawsze Świat, w którym posiadam troski i radości własne I dalej odważnie z podniesioną głową Z życiem się nie szarpać tylko przeżyć jest załogą Odtwarzać płyty w klubie, bo to kurwa lubię Przy bitach podłubie jakiś cel mieć w życiu uwierz Charakterystyczny krok w ulubionej bluzie W odróżnieniu od innych wyróżniam się w tłumie W najlepszych ciuchach nie w gównianej podróbie Nie żebym się śmiał, bo wiem, że wielu niema Bo szatę zdobi człowiek a nie szata człowieka Przecież nikt tu nie narzeka tak twierdzi ekak Kto zarobi to biega ciuch na lucie nie do bani Większość pele w pele kani w Fubu poubierani Na imprezie rozpoznani przez dupy rozchwytywani Za wredziznę postrzegani, bo w pół świadku zabiegani Każdy chce mieć lepiej, znaczyć coś, być na fali Kto zaradny ten się chwali zawsze będą szanowani Mieć pozycje 10 skali nie nawalić to się chwali
Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa
Luźne zwrotki tak jak luźne tematy luźne gatki dla kumatych Wypije teraz za tych i za tych co nie mogą zawsze odlewam Old schoolowa ceremonia nikt nie powie że nie trzeba Kto poszedł do nieba a kto smaży się w piekle Za dużo myślących, zagrzały się dekle 1000 słów na minutę odprawiłem swą pokutę Pozdrawiam Krites Borute i fikcyjną masz lutę Dla niewtajemniczonych będzie niezła paranoja Syki wie, więc maken dodał aż tak przyładował Z lękami się nie chował tylko z problemem sparował Bo dusza wojownicza szacunek dla oblicza Poznań premierę odliczał cudzysłów tu zalicza Dalej będę krzyczał nikt tu nigdy nie przeliczał Lecki sparzył się i ryczał hahahahahaha A Syku rył się ze śmiechu prosto przed siebie Bez zbędnego pośpiechu Pozdrawiam entuzjastów przyśpieszonego oddechu Kolekcjoner emocji w tej kwestii niema spocznij Zwykłe życie bezradności daj spokój weź coś ty Może jesteśmy prości ale dalej po całości Żyjemy wszyscy razem w mocnej zażyłości Z muzyką, z ulicą klimat smutku i radości Z biedą i ciemnością nocy, ze smrodem codzienności Niema lekko dla stagnacji bez litości Egzekwuje barwy życia wkurwia kolory szarości
Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywa Bez komentarza tak po prostu bywaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.