Jasna jak pochodnia, przemierza po nieboskłonie, żar Twoich oczu, nieskazitelny ogień, blaskiem dzikich pragnień, okalasz swe oblicze, Twe bujne złote włosy, stapiają me źrenice!
Namiętności posag, w ukrytym panteonie, piękna i powabna, słowiańska bogini powraca, tam gdzie jest święty gaj, gorejące Słońce, marzeń czar. natury dar, iskrzą nadzieje płonne.
Bogini wielkich borów, Pani źródeł rwących, niewiasty oplecione, złocistym kwiatem polnym, wśród jasnych łanów zboża, Bogowie są zaklęci, w blasku jasnej nocy, w świetlistym stają kręgu! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |