Gdy się codziennie budzę I nie wiem, co dalej Rzeczywistość naciska W bezrozumnym szale
Chciałabym dawać szczęście Tak jak daję krzywdę Okazywać miłość Niewypaczoną wstydem Chciałabym rozumieć inność Bez żadnego ale Przestać wreszcie słuchać I żyć po prostu razem
Jestem sędzią i katem Pośrodku nicości Swoich dziecięcych marzeń Marzeń o wolności Wiem, że zawsze mogę zrobić więcej Wiem również to czego mówić nie chcę By zerwać więzy te z samego środka głowy Które zasłaniają wszystkie skutki i powody
Powiedz mi, gdzie jest to miejsce Jak dajesz sobie radę Nie chcę przestać myśleć Nie chcę przestać marzyć
Czasami czuję, że świat kręci się wokół Że tracę ostatnią szansę, by odnaleźć spokój Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|