(Słoń) Jebać bzdury, tłumaczyć się przed nikim nie muszę Idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze Kocham muzę, pierdolę wyścig szczurów i presję Jestem sobą, robię swoje i zgarniam za to pensję Jebać stres, dbaj o przyjaźń i rodzinne więzy Życie jest jak bosy spacer po trawie pełnej węży Dla pieniędzy i z zazdrości jak sępy Cię rozerwą I z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo Pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto Patrząc na gówno w kiblu, pewnie myślą, że to lustro Wrzucam luz, bo na chuj mam się spinać?! Jebać to nie mój klimat, ich życiorys to kpina Bo to nie jest moja wina, że w życiu im nie wyszło Jebać fałsz, jebać kłamstwa i cały ten rynsztok
Refren: W chuju mam cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane Zapamiętaj chłopaku - jesteś swego losu panem A więc, w chuju miej cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane Każdy z nas, jak żyjemy, jest swego losu panem
(Kajman) Yo, maraton masz darmo, tu pakiet ludzkich obsesji Zapłacisz kartą, czy dasz im plik pieniędzy? Dzisiaj nie warto ufać gwiazdom, niech sobie tańczą Gdzieś między fikcją, prawdą, ja w chuju mam to, chłopaku wierz mi Gadam z sensem, tutaj nikt z nas nie ma racji Po co wkurwiać się mamy przy kolacji, gdy Oglądając w TV durnia co podpisuje ustawy By żyło się nam lepiej wszystkim rosną podatki Z innej beczki, Kajman nie ostatni, nie pierwszy Mówił o śmierci tych komercyjnych MC Chociaż dziś w chuju mam, nie mam czasu na ich słabe wersy Jesteśmy jak rewelersi, to nie dancing, ziom Co jest? I tak wszyscy skończymy w grobie Powiedzą o Tobie "to był pojeb", i pukną się w głowę Robisz swoje, to rób ziom, gdy ktoś tu ma problem Niech skuma wątek, w chuju mam ciągle, yo
Refren: W chuju mam cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane Zapamiętaj chłopaku - jesteś swego losu panem A więc, w chuju miej cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane Każdy z nas, jak żyjemy, jest swego losu panem
(Słoń) Każdy z nas, jak żyjemy, własny pochówek kopie A ci, który za wysoko mierzą skończą jak Popiel Potkną się o stopień, spadną w dół bez szans Bycie prawdziwym liczy się bardziej niż tani lans Rób hajs, bo bez niego znacznie trudniej o szczęście I nie ważne, czy pomogą Ci w tym spryt, czy mięśnie Witamy w mieście, gdzie wypłaty tysiąc dwieście Pierdol każdą robotę, w której jesteś więźniem Tak jest, że każdy z nas to własnego życia kacyk A te kilka wersów to mój hołd oddany ludziom pracy Rodzimy się nadzy i wszyscy skończymy w grobach Z tą różnicą, że niektórzy nie chcą pełzać jak robak Nie podoba Ci się płyta? Wypierdol ją do kosza! Będę po scenie biegać, aż zniosą mnie z niej na noszach I jeśli skończę jak kloszard, nie wyjdzie mi w muzyce Będę nadal po pijaku krzyczeć "POKA CYCE!"
Refren: W chuju mam cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw Jestem jednym z tych, którzy mają wyjebane Zapamiętaj chłopaku - jesteś swego losu panem A więc, w chuju miej cały ten skurwiały syf Z muzyki wyciągaj tylko sam pozytyw Bądź jednym z tych, którzy mają wyjebane Każdy z nas, jak żyjemy, jest swego losu panem
Sprawdź to gówno, Poznań, Kielce, Rap wybuchowy jak semteks, Kajman, Słoń, Mikser na bicie, 2010 ty brudna ruroTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.