Taka historia, jakich setki zdarza się codziennie Na ulicach naszych miast, Zwykła historia, temat lokalnego radia, gazet, Póki nie dotyczy właśnie nas.
I trzecia noc w szpitalu, wreszcie jakiś życia znak I słabym głosem pyta: Czemu właśnie ja? Czemu ja, czemu właśnie ja?
Kiedy nad ranem wychodziłeś wciąż na ustach miałeś Oszukanej nocy gorzki smak, Spokojnym głosem o przyjaźni coś mówiłeś, Że to koniec, że to już ostatni raz.
Nie chciałeś widzieć łez, mówiłeś: Tak już jest... Więc czemu teraz nocą budzi cię jej szept: Czemu ja, czemu właśnie ja?
A kiedy już na drugą stronę Powiedzie niepamięci szlak, Może się wtedy wreszcie dowiem, Kiedy z Nim stanę twarzą w twarz: Czemu ja?
A kiedy los ci takie figle płata, że już nie masz sił, By się roześmiać w jego wredną twarz, I kiedy wszystko, co zdobyłeś, o czym śniłeś znika I naprawdę nie masz żadnych szans,
Naiwnie pytasz: Czemu właśnie ja? I odpowiada ci milczenie zimnych gwiazd... Czemu ja, czemu właśnie ja?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.