Na dzień dobry podziękuje Bogu za dane życie Następnie za poezje, którą co dzień piszę Na bicie Panie nie jestem w stanie się zagubić Człowiek z podwórka pomocy ziomkowi nie odmówi Słuchaj Mamo, nie jestem w stanie podziękować słowem Całe twe serce dziś oddaje Tobie Bo wiem jesteś kobietą, najważniejszą w moim życiu Ta siła ,którą mam to siła rymów Jestem podekscytowany biciem serca mego miasta Niech płynie tylko prawda prawdziwych Mc's, sprawdzaj brat Nie pod publikę rap, gram tylko szczerze Naprawdę w Siebie wierzę, mam wyjątkowe cele przecież To dla ludzi ,których kocham dla dzielnicy Dla rodziny Carpe Diem chwytam kolejne godziny Pióro,papier,czas podstawa każdego dnia Co bym w życiu robił ,gdyby nie mój ukochany rap brat
Ref. Ubi vita ibi poesis x4
Dla wyjątkowych ludzi mam wyjątkowy respect Na skurwysynów mogę jedynie postawić kreskę Wiesz to rap na faktach każdy ciężar na swych barkach targam Tutaj w tych bagnach nie widać ziomuś światła Lecz gotowi walczyć jak wojska Pompejusza Widok głodujących dzieci mało kogo dzisiaj wzrusza Prawda rozpalasz blanta by zaspokoić ból Czas nie czeka na nikogo bracie daj to na full Jak tu być dobrym kiedy wciąż nas oszukują I przy tym krytykując podziemie zakopują Ja jestem oddany tej poezji maksymalnie Nie widzę świata tylko ziomek w czarnej barwie Lecz cofam się wstecz by pozostać małym dzieckiem Bo mając 5 lat życie nie jest takie ciężkie Rozumiesz kwestie ,że chwile tylko piękne Dziękuje Ci za uśmiech, wersem oddaje serce
Ref. Ubi vita ibi poesis x4
Stoję na ulicy, w prawej dłoni piwo trzymam Patrzę na niebo, jakie cele mego życia Powiedz drogi Boże mi, czy mnie spotka w życiu miłość I czy wraca jeszcze to co okropnie się skończyło Przecieram łzy leżąc w łóżku cichą nocą Aż Dłonie mi się pocą to od rozmowy z Tobą Panie jestem gotowy zrobić więcej, Lecz nie wiem czy wytrzyma ten wysiłek moje serce Podaję ręke temu, co o pomoc prosi Podaję ręke temu, który pomoc nosi Nie jestem po to by dobrą nowinę głosić Ale walce o pozycje by mnie rynsztok nie zaprosił Człowieku ja mam łeb na karku i szczere rymy Choć nie kumają tego wredne skurwysyny Mówię co czuję to mnie cechuje Dla moich ludzi, jedna miłość, ten rap wam dedykuję
Ref. Ubi vita ibi poesis x4
Kiedyś przyjdzie na Mnie czas i odejdę na wieki Przestanie bić serce i opadną powieki Zgaśnie moje światło, nie wrócę już do domu W życiu pewna tylko śmierć, rozumiesz ziomuś To nie pierdolony film, oddychamy nieustannie Swego losu Pan dziś, nie wrócił tu na marne Bo tak bije bit, bije rym, na kolana rzuca Już drugi rok strzela wam liryczna kusza Pluję na chodnik, idąc wolnym krokiem w centrum Pluje na bit ucząc się na pamięć wersów Za mikrofonem czuję się tak wyjątkowo Choć pod kapturem to zawsze z uniesioną głową Zobacz jak bardzo zmieniłem się ostatnio Zobacz jak często omijam te robactwo Jestem gotowy dzisiaj na prawdziwy rejs Ubi vita ibi poesis, wiesz
Ref. Ubi vita ibi poesis x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.