Moi kumple, bez nich to nie to samo Gdy upadałem byli przy mnie zawsze moi kumple Moi kumple, bez nich czułbym pustkę, bo To oni są u mego boku zawsze /x2
Nawet nie wyobrażam sobie życia, bez moich kumpli była by niezła lipa Z kim wyrwałbym dupy i z kim balował powiedz mi Gdyby kumple w moim życiu byli by nie obecni To właśnie kumple rada mi służą, gdy dni się dłużą i mam w bani złych myśli zdecydowanie za dużo Ci moi kumple to pierwszej klasy „vikserzy” Gdybym nawinął wszystko bankowo byś nie uwierzył Niech się bujają frajerzy, chorągiewy i szmaty Mam kilku prawdziwych kumpli czas to pokazał chłopaki Co poniektóre bydlaki odbiły i dla nich „faki” Nie tęsknie Wy przydupasy bez pucy do mojej paki Z kumplami dalej tematy, piąteczka, zawsze za Wami
Moi kumple, bez nich to nie to samo Gdy upadałem byli przy mnie zawsze moi kumple Moi kumple, bez nich czułbym pustkę, bo To oni są u mego boku zawsze /x2
Moi Kumple i tak kolejne lata z Wami Mimo zmian nadal sztama z tymi samymi pyskami Cały czas widzę Was z roześmianą szczerze papą Pozdro chłopaki! pozdro Aspiratio! Moi kumple dla Was ta energia na tej pętli Tyle przekozackich wspomnień, w bani mętlik Moim kumplom dedykuje ten jebany numer Dzięki za wszystko chłopaki, dozgonny szacunek Ty swoim kumplom zapuść ten numer i rapuj ze mną Jeśli masz prawdziwych kumpli to poczują na pewno To szczere gówno, zawsze chciałem nagrać coś o tym Bo kumple nieraz pomogli, kiedy wpadałem w kłopoty Dla moich kumpli mam te pieprzone dwie zwroty
Moi kumple, bez nich to nie to samo Gdy upadałem byli przy mnie zawsze moi kumple Moi kumple, bez nich czułbym pustkę, bo To oni są u mego boku zawsze /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.