Ach, to był czas wielkich gwiazd, rodził się mit, wszędzie szalał jazz i swing, amercian dream.
Smak i takt, Marleny szyk, skrzydła bohemy, a pośrodku estrad stu brzmiały dźwięki ekstra ze snu.
Nie ma jak Bacharach – nastaw płytę, unieś się zachwytem i do świtu twittuj.
Nie ma jak Bacharach – słodkie pięćdziesiąte, złote sześćdziesiąte dają koncert.
Kolorowe niby film życie va bank, ach ten świat, co nie znał krat daleko tam.
Fraków czerń i koszul biel, werbel synkopy, na rozgrzane lasy głów padał dźwięków deszcz, tak jak tu.
Nie ma jak Bacharach – nastaw płytę, unieś się zachwytem i do świtu twittuj.
Nie ma jak Bacharach – słodkie pięćdziesiąte, złote sześćdziesiąte dają koncert.
Smak i takt, Marleny szyk, skrzydła bohemy, a pośrodku estrad stu brzmiały dźwięki ekstra ze snu.
Nie ma jak Bacharach – nastaw płytę, unieś się zachwytem i do świtu twittuj.
Nie ma jak Bacharach – słodkie pięćdziesiąte, złote sześćdziesiąte dają koncert.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.