Dawniej się kłaniał strojnym damom Zbierał uśmiechy lśniących ust A wieczorami ze swym panem Biegł na spotkanie lekkich muz
A kiedy wracał, już na bakier W pianie serpentyn, w chmurze gwiazd Słuchał, jak mruczy stary fiakier I jak się toczy senny czas
W czarnym cylindrze echo gra W czarnym cylindrze muzyka Pary walc niesie raz i dwa Każda się kłania i znika
W czarnym cylindrze noc jeszcze trwa Nowe wzruszenia przyrzeka Lecz walczyk wymyka się z przyjściem dnia W niebo ucieka Do szafy powraca cylinder, lecz tam Nikt go nie czeka
Potem się rozstał ze swym panem Często przechodził z rąk do rąk Aż pewien magik niezbyt znany W długą wędrówkę zabrał go
Na oczach ludzi z jego głębi Pod harmonijki skoczny takt W świat wyfruwało sześć gołębi On sam nie wiedział skąd i jak
W starym cylindrze echo gra W starym cylindrze muzyka Białe gołębie lecą w świat Każdy za chmurką gdzieś znika
W starym cylindrze - znów widzów krąg - Mgiełka unosi się lekka To magik zręcznymi ruchami rąk Wszystkich urzeka Lecz stary cylinder już widział i to Zna los człowieka
A kiedy stracił blask i kolor Gdy przez dno ujrzał światła gwiazd Nikt się nie wzruszył jego dolą Ot, i na niego przyszedł czas
Na ciemnym strychu, wśród rupieci Ktoś go podrzucił w letni zmierzch Przez dziurę w dachu księżyc świecił Potem jesienny kropił deszcz
W starym cylindrze echo gra Echo melodii nie zmienia Czasem kurz siądzie, wpadnie ćma Czasem nocują wspomnienia
W starym cylindrze ktoś jest, lecz kto? Czy przywędrował z daleka? To małe dwie myszki znalazły dom To ich kolebka A stary cylinder nie pójdzie już stąd Na kogoś czeka, na kogoś czeka...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.