Marynarz, morski wilk na ląd przybywa Ameryk pięćset w mig jak nic odkrywa Nie pięćset? No to pięć - co za różnica? On wszystkie wyspy świata zna jakby dwa razy dwa
A kiedy morski wilk na okręt wraca Wpadają w morze łzy, dziewczęta płaczą Wzdychają - "och" i "ach", żegnając chłopca No cóż, tak bywa, gdy się ma szesnaście lat...
Ach, morze, morze Zachwyca i przeraża Ach, morze, morze Nie umie żyć, nie umie żyć Bez marynarza
Ach, marynarzem być to rzecz wspaniała Ze śmiercią być na ty w sztormach i szkwałach Gdy rówieśnikom swym o morzu mówi To dumnie z fajki puszcza dym jak stary morski wilk
Ameryk pięćset zna jak swą ulicę Nie pięćset? No to pięć - co za różnica? Dla niego "och" i "ach" to puste słowa No cóż, tak bywa gdy się ma dwadzieścia lat...
Ach, morze, morze Zachwyca i przeraża Ach, morze, morze Nie umie żyć, nie umie żyć Bez marynarza
Marynarz serce ma jak złoto szczere Buduje w swoich snach pięćset Ameryk Nie pięćset? No to pięć - co za różnica? Marzenia mają prawo trwać dwadzieścia lat...
Ach, morze, morze Zachwyca i przeraża Ach, morze, morze Nie umie żyć, nie umie żyć Bez marynarza
Marzenia mają prawo trwać pięćdziesiąt lat... Marzenia mają prawo trwać nawet sto lat...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.