Pamiętam tylko, że była wtedy wiosna Wiadomo, maj, te sprawy, drzewa całe w pąkach Serce pojemne jak przedwojenna wanna I pragnienie, by ją wypełnić
Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia Runęłam w nią, rozkładając ramiona Spadałam całe lato i bym się roztrzaskała Gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia
[2x:] Mam czyściutkie sumienie I bilet pewny do nieba bram
Do wrót normalności zastukałam zimą Gdzieś w okolicy Bożego Narodzenia Jestem z powrotem i leżę przy tobie Czy szczęśliwsza? Nie wiem, ach, nie wiem
Patrzę na ciebie w nocy, gdy już uśniesz Kładę się obok, oglądam nas w lustrze I widzę, widzę od lat nieprzerwanie Podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie
[2x:] Mam czyściutkie sumienie I bilet pewny do nieba bram
Mam czyściutkie sumienieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.