Ostatnio gdy leciałem na moim masłolocie, zatrzymałem się na płocie i strzeliłem sobie focie.
Mój słoik z ziemniakami, zabójczy jak dynamit, ciocia mnie przywitała i dała mi winiary.
O rany, nie do wiary, majonez dekoracyjny, do tego rodzynki, ten rym był prefekcyjny.
Cała ta kraina w gruzach legła, no bo spadająca cegła, w nią jebła i została marchewka.
Ale śreniomineralizowana woda niegazowana, już od samego rana, cały świat uratowałą.
Wąsy Izaka sieją postrach tu, Wąśy Izaka zamieniają Ciebie w gnój, Wąsy Izaka +10 do skilla, Wąsy Izaka to nie wąsy pedofila.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.