Tak sobie siedzę i w sumie to trochę nuda, może wejdę na Youtuba? I czas się zabić uda, pomijam stronę główną bo tam zazwyczaj gówno Zarówno jak w polecanych, ale mówi się trudno. Klikam na Suba, ostrość filmów tam wiele, zasób kanałów a wszyscy mili jak przyjaciele. Jakieś zapytaj beczkę słyszałem że fajny program, subskrybuje go od dawna, choć i tak nie oglądam. Następny kanał, dla odmiany osoba dorosła, mądrze prawi, wszystko fajnie, tylko nie ta krosta. No cóż, przeglądam dalej wyświetlam detale, widzę jakąś lale, zalewam swe myśli żalem Moje życie szalone, jestem taka ładna, znam się na modzie, weź zostaw mi lajka. Polscy raperzy, wszyscy tacy szczerzy, heszke w meszke, kurwa mać każdy się ucieszy... Znowu jakiś gamer on nawet fajnie montuje, szkoda tylko że odcinki na których wymiotuje. Jakiś grubas znów rapuje o CSie, co za psychol, dajcie piksy bo mnie już kurwa niesie. Następny Youtuber, o nim nic złego nie powiem, no bo jakby to usłyszał chodziłbym z podbitym okiem. Co innego Bunny Kou, wbijam daje łapkę w dół i spierdalam, jestem taki cool (taki cool) Lubię filmy Włodka, ale nigdy nie dam suba bo jak widzę to quality zaczyna mnie boleć dupa. Ale dobra wychillujmy, wejdźmy do skkf-a, to był jednak głupi pomysł no bo nic tu przecież nie ma. Nie wiem jak to będzie, nie mam tekstu ziom, teledysk nawet fajny ale kwadratowe flow. Widzę kolejnego gościa, zaczyna mnie boleć głowa, lubi bawić się durexem, lecz za późno na kondoma Błyskotliwy chłopiec, produkuje wciąż wokale, nie brzmi to za doskonale lecz chce zostać piosenkarzem, W sumie, to już wszystko, będę zawijał manatki, tylko pamiętajcie proszę chronić dobrze swoje matki.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.