Nie policzę ile razy holowałeś mnie do domu i nie muszę tego robić. Wiesz, że tobie też bym pomógł. Dziś przez swoje złe decyzje jesteś dla mnie czasem przeszłym. Gdybyś spłacił dług dwukrotnie nie chciałbym wydać ci reszty. Chyba powiedziałem wszystko. Chyba tutaj mógłbym skończyć. Chyba to jest trzecie „chyba”. Chyba to połowa zwrotki. Teraz wezmę ciebie w szczypce, wyjmę z serca tak jak kleszcza. Zaraz potem dam w prezencie tym od autentyzmu w tekstach.
Dzieci nie chcące wyjść Matki słyszące, „przyj” Gardło we flegmach, których nie można wykrztusić Najgorszy ćpuński trip Lista zaległych chryj Noce, w które nie śpię. Widzę dni przez mgłę. Bezkres, bezdech Obraz blednie Nie chcę wiedzieć, co to za przestrzeń Drogi kręte Znam już sekret O tym, kim jesteś mówią mi szeptem
Mamy inne definicje słów lojalność, pomoc. Nigdy bym cię tak nie zawiódł, nawet kiedy chuj z kontrolą. Nawet kiedy zatrudniłem tobie adwokata w głowie. Wiem, że nawet nie przeprosisz. Wiem, że gówno tutaj powiesz. Ale może to wystarczy. Już kupiłem te uniki. Kiedy wznosiłeś toasty, miałem ataki paniki. Nie wiem jak dopisać koniec. Może coś w stylu Kozelka. Jadę wkurwiony do pracy jest 28 czerwca. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|