Wiem, że mamy do pogadania mała Ale wiesz, że robię to żeby na Bahamach Za tą pengę zrobić coś nie do wyjebania I tą pętlę ruszam wciąż Nie mogę pogadać z nikim więcej Czuje się tak śmiesznie Kiedy pytam typa czy minutę ma i biegnę Się przywitam i ta Bitamina mi następnie Umila to przejście przez takie osiedle W którym każdy tu na siebie obojętnie z góry patrzy Nie rozumiem tego nie, nie Ale z racji tego że to siedzi we mnie Musze stłamsić to w sobie też ej Chce kobietę ej Która zrozumie mnie ej Bo chyba lubię gdzieś zniknąć Odłóż wszystko na moment Polewają czystą na stole W powietrzu jest hip-hop a w gibonie Się znajduję wszystko co pomoże Ej, ej chyba znasz ten stan Ej, ej kiedy nawet gram Ej, ej waży więcej jak Ej, ej powietrze mam to i nic więcej nie chcę
I nic więcej nie chcę, nic więcej nie chcę Nie, nie chcę, nie chcę i nic więcej nie chcę 3x
Chyba że masz czas żeby się spotkać Polecimy w park po paru plotkach To każde z nas, chce wejść do środka Ale bałagan w chwile posprzątać tylko mi daj Chwile ej Od paru lat żyje ej Mając ten stan, pije ej I pale grass mile spędzamy czas I już nie ogarniam nic Mówią mi dorośnij a ja nie ogarniam nic Pytasz mnie o topy nie ogarniam nic Ale serio nie ogarniam nic ej Mam zmulony beret ale mówię szczerze Że twoje ciśnienie na bycie raperem To chyba nie wiele pomaga za cenę Którą przyjdzie zapłacić Wole karierę opierać na szczerej Rozmowie z istnieniem nazwanym imieniem Tego bytu w niebie o ile istnieje Bo w cuda nie wierze Ciekawe czy przyjdzie mi za to znów zapłacić Matmę mam słaba a liczę na Ciebie bejbe Znów z lotu ptaka obserwuję ziemię I nic więcej nie chcę
I nic więcej nie chcę, nic więcej nie chcę Nie, nie chcę, nie chcę i nic więcej nie chcę 3xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.