No i znowu zaczniesz żyć Wyczuwalnie wokół gęstnieje powietrze Kogoś zarwać chcą nawet największe leszcze
A praca wre naprzeciwko, Na ulicy przy płocie
Dilerzy uwijają się przy swojej robocie
Uczniowie palą w kiblu Na luzie jak za tarczą
Nauczyciele się wściekają I nauczyciele warczą
Tak. Specyficzna atmosfera piątku
Weekend to znaczy Zaszaleć, nie inaczej Uciec, zapomnieć Tych kilka szarych wspomnień Knajpa i dymek I człowiek wie że żyje Impreza aż do rana Z dziewczyną na kolanach Tak. Tak zabijasz lęk Który wstaje z dniem
Na początek przygotujesz cały sprzęt Najpierw kasa, nie za wiele, ale jest Dobra guma, wszystko może zdarzyć się Jakaś laska w końcu upoluje Cię
My królowie dzielnicy panujemy na ulicy To jest nasza pora Nie czas na amatora Pędzimy po bruku odważnie całą zgrają Sąsiedzi z innych domów też się ruszają Tak. Specyficzna atmosfera piątku
Weekend co to znaczy? Zaszaleć, nie inaczej Uciec, zapomnieć Tych kilka szarych wspomnień Knajpa i dymek I człowiek wie że żyje Impreza aż do rana Z dziewczyną na kolanach Tak. Tak zabijasz lęk Który wstaje z dniem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.