Chyba już nie umiem, nie chcę już rozumieć, Na kolanach w świecie, gdzie sam ze sobą ścigam się. Zgiełk przyćmiewa myśli, nie ma sensu wyścig. Jak po walce żołnierz nie, zaciskając w palcach.
Ref: Lęk i ból, furię i wściekłość, gniew, agresję na to piekło. Chcę przystanąć złapać oddech, dość już dość, już dość. Coś odeszło, co jest teraz, Chcę wzrastać - coś umiera, niebezpiecznie blisko stoję już.
W takiej chwili, gdy już nie wierzę w nic, Nie mówię słowa, nie mówię słowa. Wokół wszystko drży, patrzę jak przez łzy, Wciąż nie znam wroga, wciąż nie znam wroga.
Wbity w jeden system nie wiem, co mam myśleć, gdy odpływa wiara w sens, rozdrapane noce, dnie. Czasem mi się przyśni niebezpiecznych myśli zakazana strefa, gdzie choć przez chwilę czuję, że...
Ref: Lęk i ból... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|