Włóż, Panie, swe skrzypce W każdą naszą krzyczącą rozmowę Łatwe pytania uratuj dla nas raz jeszcze
A choćby to były pytania naiwne A choćby to były pytania płytkie Daj nam raz jeszcze szansę modlitwy (Lampę wód porannych) przyłóż nam do okien
W te nasze duszne rozmowy Włóż, Panie, skrzypce Jest gdzieś takie miejsce W którym kończą się rozmowy koncertem
A choćby to był banał, daj nam tę muzykę Wypożycz ją od zakochanych, jak płytę Na której się milczy - świat jest piękny (Lampę wód porannych) przyłóż nam do okien
Daj nam raz jeszcze szansę, szansę modlitwy Na tę chwilę, w której tylko potrafimy żyć Daj nam prostotę rozmów i zrozumienie cierpienia innych Przebudź nas z tej apatii, ze stanów przygnębienia
(Lampę wód porannych) (x7)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.