Dawniej każdy żołnierz był jak malowany Na koniku karym czy bułanym Gdzie te kare konie, gdzie ostrogi złote... A ty na piechotę marsz!
Konia mi dajcie, konia mi dajcie Konia mi dajcie z rzędem Wtedy dopiero, wtedy dopiero Jak malowany będę Konia mi dajcie, konia mi dajcie I żeby koń nie wierzgał Będę ja konną siłą obronną Gdzie wiele panien mieszka
Dawny każdy wojak błyszczał się jak złoto Nie chodził piechotą w takie błoto Plecak mu nie ciążył, but mu nie uwierał Jechał jak generał sam
Konia mi dajcie, konia mi dajcie Konia mi dajcie z rzędem Wtedy dopiero, wtedy dopiero Jak malowany będę Konia mi dajcie, konia mi dajcie I żeby koń nie wierzgał Będę ja konną siłą obronną Gdzie wiele panien mieszka
Kiedy kirasjerzy nocą szli po wodę Panny tak leciały jak za miodem Gdy przy boku pałasz, a na głowie pióra Żołnierz więcej wskóra - ech!
Konia mi dajcie, konia mi dajcie Konia mi dajcie z rzędem Wtedy dopiero, wtedy dopiero Jak malowany będę Konia mi dajcie, konia mi dajcie I żeby koń nie wierzgał Będę ja konną siłą obronną Gdzie wiele panien mieszka
Będę ja konną siłą obronną Gdzie wiele panien mieszka Będę ja konną siłą obronną Gdzie wiele panien mieszkaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.