Kochali my, kochali Na zieloniutkiej hali Przychodziły dziewczyny Na te zarękowiny
Przyszła pierwsza, czarniawa Kochalim ją do rana Do rana, do białego Do śpiewania ptasiego
Przyszła druga, złocista Kochalim ją obydwa Kochali my ją przez cały dzień Przypalalim jak płomień
Przyszła trzecia, lisawa Ta dała się całować I prosiła całą noc: "Ty, chłopcze, się nie kłopocz"
Ślub ci damy na hali Na łąkę cię obalim Będą świerszcze nam grały Jak organy u fary
Niech obłocy poznają Jak zbójnicy kochają Niech obłocy poznają Jak zbójnicy kochają
Hej Hej hej hej hej hej hej hej hej Kochają
Hej Hej hej hej hej hej hej hej hej Kochają
Hej Hej hej hej hej hej hej hej hej Kochają
Hej Hej hej hej hej hej hej hej hej Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|