W suchej kamienia Galaktyce Niewykrzesana świeci iskra Nie szukaj miasta i ulicy Gdzie ciemność swoją pięść zaciska W kamieniu ogień zaczajony Jest jego światłem i pożarem Powala miasta, głuszy dzwony I z ziemią miesza popiół szary
Miód pomieszany jest ze smołą A z ogniem suche ziele w dymie Ziemia zrodziła Gwiazdę Piołun Człowiek jej nadał własne imię To człowiek mnoży swoje głody I snem ratuje się przed grozą W sobie oswaja cierpką słodycz I ciepło zszywa igłą mrozu
To człowiek dłoni kształt powtarza W rękojeść broni i narzędzia I strach swój niesie do ołtarza I zlewa kamień krwią jagnięcia Głęboką odnajduje glinę Widzi w niej dzban i miskę wklęsłą Napełnia mlekiem albo winem Pije z nim siłę, pije męstwo
Miód pomieszany jest ze smołą A z ogniem suche ziele w dymie Ziemia zrodziła Gwiazdę Piołun Człowiek jej nadał własne imię To człowiek mnoży swoje głody I snem ratuje się przed grozą W sobie oswaja cierpką słodycz I ciepło zszywa igłą mrozuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.