Był taki czas, gdy nikt z ziemi nie zebrał zbóż i ptak żaden nie szukał już miejsca dla swych gniazd.
Był taki czas, kiedy oczom zabrakło łez. I nie pytał nikt, jak to jest, tylko ściskał pas.
I visów szczęk grał do tańca, do tańca grał, i pryskał lęk, stawkę każdy znał.
I w taki czas przyszło wygrać nam stawkę swą, stawkę większą niż życie, co się przydarza raz.
Aż przyszedł czas jak daleki dziewczyny śpiew, jak znad rzeki szum cichy drzew, odmieniony czas.
Aż przyszedł czas, gdy zaciążył ziemi łan zbóż i ptak zdążył odnaleźć już miejsce dla swych gniazd.
I trwa ten czas, lecz z nim razem każdego dnia wciąż pamięć w nas niezgojona trwa.
O tamtych dniach, kiedy każdy znał stawkę swą, stawkę większą niż życie, co się przydarza raz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.