Nie bój się Wygoniłem spod łóżka wszystkie potwory Zabójcy w więzieniu A Pan policjant na straży (twoje zmory!) I niech zmrok w czarnych butach wlezie nam do pokoju Nie bój się Kochanie, śpij w spokoju!
Zgaś światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Prędzej, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Światło, niech prócz tego co chcesz... nic więcej.
Nie bój się Ciepły strumień powietrza już zgasił płomień Policjant pilnuje A zabójcy za kratą (w twarz im pluje!) I niech zmrok w czarnych butach będzie z nami do rana Nie bój się, zgaś światło... Kochana!
Zgaś światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Prędzej, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Prędzej, niech prócz tego co chcesz... nic więcej.
I spełniło się, nie widzisz tego czego widzieć nie chcesz, Kochanie, nie jest idealnie, ale nie jest też źle.
I spełniło się, nie widzisz tego czego widzieć nie chcesz, Kochanie, nie jest idealnie, ale nie jest też źle.
I spełniło się, nie widzisz tego czego widzieć nie chcesz, Kochanie, nie jest idealnie, ale nie jest też źle.
Zgaś światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Światło, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Prędzej, niech prócz tego co chcesz nie liczy się nic więcej Światło, niech prócz tego co chcesz... nic więcej. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|