Adrenalina, wymuszony obieg krwinek W stan spoczynku daj mi przejść chociaż na chwilę Tak pod wpływem bezlitosnej grawitacji Stałych szaleństw i rozsądku fluktuacji Za każdym razem czuję kiedy tylko zerkniesz na mnie !
Masa krytyczna tej reakcji łańcuchowej Osiągana poprzez odruch bezwarunkowy Na poziomie atomowym mnie rozbijasz I impulsów poza skalą nie ukrywasz
Wszystkich oporów suma wreszcie daje zero Mój rozum dawno spotkał się ze stratosferą Już tylko jeden wektor, jeden mam kierunek Twojemu przyciąganiu oprzeć się nie umiem Muszę Cie o to spytać ... może wreszcie pójdziesz do mnie?!
to równanie proste jest jak emce kwadrat, oczywiste jest jak emce kwadrat, niewiarygodne jest jak emce kwadrat, to równanie proste jest jak emce kwadrat!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.